Dla małych firm, które prowadzą wyłącznie sprzedaż stacjonarną, sklep internetowy jest ogromną szansą na zwiększenie sprzedaży i zdobywanie klientów poza lokalnym rynkiem. Jednak, żeby tak się stało, przedsiębiorca musi spełnić 3 kluczowe warunki: powinien dobrze zaprojektować e-sklep, profesjonalnie go wdrożyć oraz zapewnić fachową obsługę sklepu. Tak, jak to zrobił butik Libeluna w Suwałkach.
Sklep internetowy nie sprzedaje sam
Sklepy internetowe odgrywają niebagatelną rolę w sprzedaży detalicznej na polskim rynku. W dobie pandemii wielu klientów przekonało się do robienia zakupów w sieci. Skoro klienci przenieśli się do Internetu, przedsiębiorcy powinni już tam być. Decydując się na własny e-sklep, warto pamiętać o dwóch sprawach. Po pierwsze – sklep sam nie sprzedaje, po drugie – w Internecie nie wystarczy tylko „być”.
Bieżąca obsługa zamówień i realizacja sprzedaży, aktualizowanie danych technicznych towarów oraz systemu sprzedaży; kontakty z klientami; marketing, promocja i reklama. To tylko kilka elementów, z którymi butik Libeluna musiał się zmierzyć i…osiąga kolejne sukcesy.
Sklep internetowy sposobem na przewagę konkurencyjną Libeluny
Po wdrożeniu e-sklepu Libeluna zdobyła przewagę konkurencyjną na suwalskim rynku wśród butików oferujących kobiecą odzież. Do tej pory sprzedaż asortymentu odbywała się wyłącznie w sklepie stacjonarnym. Obecnie poszerzona jest o handel w sieci i – co istotne – produkty sprzedają się same. Wszystko dzięki optymalizacji sprzedaży, odpowiedniemu zaprojektowaniu komunikacji między sklepem a magazynem, aktywnemu marketingowi i determinacji właścicielki butiku, która nadzoruje osobiście sklep online.
Sprzedaż stacjonarna i elektroniczna żądzą się swoimi prawami. Handel w sieci nadał kontaktom z klientkami inny wymiar. Obecnie jest on błyskawiczny i ramowy. Gdy kupuję rzeczy w Internecie chcę, żeby wszystko przebiegało szybko, sprawnie, bez błądzenia po stronie sprzedawcy, bez kłopotów z płatnościami i z profesjonalną obsługą – mówi Izabela Pieńczykowska, właścicielka Libeluny. – Z tą myślą projektowałam własny sklep internetowy z odzieżą damską. – dodaje.
Daj się znaleźć w Internecie
Ci, którzy zajmują się handlem od lat wiedzą, że na relacjach oparty jest każdy biznes. Skoro więc relacje są kluczowe, nie wystarczy w Internecie tylko być, tzn. mieć e-sklep. Przede wszystkim trzeba być widocznym i wykorzystywać wszelkie kanały komunikacji. O swojej firmie, o tym co oferujesz mów głośno. Jeśli klienci nie słyszą co sprzedajesz, to tego nie kupują. Dlaczego? Bo nie wiedzą, gdzie Cię znaleźć, gdzie kupić. O jakich kanałach komunikacji mowa? Chociażby social media. Facebook, Instagram, LinkedIn służą przede wszystkim do podtrzymywania relacji z klientami, bo po to właśnie powstały.
Sprzedaż online uzupełniam m.in. relacjami na żywo, które prowadzę na facebookowym profilu. Dzięki temu mam bezpośredni kontakt z moimi klientkami z całej Polski i utrzymuję z nimi relacje biznesowe. – mówi I. Pieńczykowska. Mimo, że w handlu chodzi głównie o klientów, warto pamiętać o jednym. Na końcu ścieżki zakupowej nie stoi wyłącznie klient, lecz człowiek. Bez profesjonalnej obsługi, poczucia uczciwości i dobrych relacji nie przyciągnie on swoich znajomych do Twojego biznesu. Może po prostu wydać swoje pieniądze gdzie indziej.